zgubiła się w drodze na kolację. Trafiła do biblioteki

  • Bianka

zgubiła się w drodze na kolację. Trafiła do biblioteki

29 June 2022 by Bianka

i do pokoju muzycznego. W jadalni już na nią czekało w równym rzędzie sześciu lokajów. Sinclair jeszcze się nie zjawił. - Dobry wieczór. Kamerdyner pospiesznie odsunął jej krzesło. - Dobry wieczór, milady. - W ciągu ostatniego miesiąca dużo się tu wydarzyło - zagaiła przyjaznym tonem. - Najpierw nowy markiz, teraz jego żona. Od dawna jesteś zatrudniony w Grafton House, Milo? - Tak, milady. Została więcej niż połowa personelu poprzedniego lorda Althorpe. - Był dobrym człowiekiem. - Bardzo dobrym - odparł mężczyzna z wielkim samorząd przekonaniem. - Lord Althorpe pewnie jest zadowolony z takiej lojalności. Jak długo służyłeś u Thomasa? - Pięć lat, milady. Drań, który go zabił, zasługuje na stryczek. Lokaje energicznie pokiwali głowami, ale Victoria zaczęła się zastanawiać, czy bardziej boli ich Kalkulator prawny - Oblicz kiedy wejdzie w życie akt prawny - Kalkulatory na INFOR.pl utrata dawnego pracodawcy, czy pojawienie się nowego. - Tu jesteś! - dobiegł głos od drzwi. Po plecach Victorii przebiegł znajomy dreszczyk. - Dobry wieczór, Sinclairze. - Wyglądasz oszałamiająco - powiedział, zajmując miejsce po drugiej stronie długiego stołu. - Dziękuję. Skłonił głowę. - Zaszedłem po ciebie, ale widzę, że sama sobie poradziłaś. - Londyńskie rezydencje są do siebie podobne. Mówiła banały, ale w obecności męża często brakowało jej słów, więc była zadowolona, gdy udawało się jej sklecić sensowne zdanie. - Pewnie tak. Niewiele ich odwiedziłem od powrotu do kraju. Powinienem się tym zająć. - Nie ma potrzeby. Służba wszędzie zaprowadzi rzadkiego gościa, a bywalcy wiedzą, gdzie iść. Przez moment twarz Sinclaira jakby spochmurniała, ale szybko pojawił się na niej słynny uśmiech uwodziciela. - Zdaje się, że należę do rzadkich gości. Widać zapomniał, że ona jest pierwszy raz Perfekcyjne proporcje w Grafton House. - Sama tak się czuję - powiedziała, by mu uświadomić, że to on powinien dodawać jej otuchy, a nie na odwrót. - Będziemy musieli temu zaradzić. Chętnie oprowadzę cię po domu, kiedy tylko zechcesz. Może jutro. - Jutro idę na obiad dobroczynny. Uniósł brew. - O ile wiem, sądziłaś, że jutro już nas nie będzie w mieście. Do diabła!

Posted in: Bez kategorii Tagged: chmielnik jacek, hm kabaretki, rozmiar 42 jak się ubierać,

Najczęściej czytane:

miła historia. ...

Musiałabym je wtedy zerwać, i wszyscy by wówczas myśleli, że Michaił złamał mi serce, choć wcale by tak nie było! - A więc pani... nie jest w nim zakochana? - spytała gwałtownie Becky, omal nie ... [Read more...]

- Przywiązany? Była dla mnie wszystkim. Od małego nazywała mnie swoim

słonecznym chłopczykiem. - Zaśmiał się z cicha. - Byłem jej błaznem, powiernikiem, Kupidynkiem, a ona Afrodytą. Jack zawsze mawiał, że czepiam się jej spódnicy, ale - rzecz jasna. - on jej nienawidził. Zresztą nadal jej nienawidzi. Ja nie. Dzięki niej czułem się ważny. ... [Read more...]

przepis na chipsy z jarmużu

przeciwnie, to ...

właśnie on zmusił ją do uległości i pokazał, gdzie jest jej miejsce. Choć gniewało ją to, czuła, że właśnie takiej dominacji pragnie. Postanowiła więc zatrzymać Michaiła przy sobie na stałe. Dość długo już czuła się ... [Read more...]

Polecamy rowniez:

Dopłaty do węgla
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.twojterapeuta.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste